Właśnie wyjrzałam na balkon, bo mój organizm nie mógł uwierzyć tak na słowo prognozie, że jest około 24 stopnie, ale jest, a ma być około 28 i tajfun tu zupełnie w tym nie przeszkadza.
A na poprawę nastroju Tokio od trochę innej strony. Tej zielonej.
ogród - Hamarikyu Onshi Teien
Park - Shinjuku Gyoen
idę się ogarnąć,, bo jednak postanowiliśmy "popłynąć" na takoyaki :3
PS. Z ciekawości zajrzeliśmy wczoraj do japońskiej sieciówki ubraniowej UNI QLO, i zaczęłam żałować że nie ma jej w Polsce :( ubrania normalne, a ceny jakieś takie przystępniejsze niż w tych naszych wspaniałych Rezervedach czy H&Mach i jakieś takie w dotyku fajniejsze.
Wspaniałe zdjęcia. Mam nadzieję , że spotkanie doszło do skutku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDoszło, skusiło nas słoneczko i chyba dobrze na tym wyszliśmy, bo na zadupiu nie padało cały dzień ^^
UsuńPo tajfunie zawsze jest najlepsza pogoda! sloneczko i taki cieply wiatr :)
OdpowiedzUsuńMielismy przyjemnosc :)
Kurcze, tak sie zastanawiam, czy sobie nie powspominac mojego wyjazdu na moim blogu - mialabym pretekst aby powrzucac kilka fotek :P
u nas chwilowo wali portem rybackim, więc chyba ten tajfun zahaczył o Akasake, a pół Tokio dalej była cały dzień piękna pogoda :3 ciekawe jak będzie jutro ^^
UsuńA na blogu koniecznie powspominaj wyjazd, uwielbiam cudze zdjęcia z Japonii, zwłaszcza że moje za artystyczne nie są ;P
Po Uniqlo możesz się wybrać do Londynu. Ja co prawda zawsze mam 'za daleko' ale to faktycznie fajna marka, ma bardzo przystępne ceny a jakość wyrobów (wełna czy kurtki z prawdziwego puchu) jest świetna! No i fasony takie klasyczne, 'na lata'.
OdpowiedzUsuńno właśnie widziałam, że dziady dotarli na Wyspy, a o Polskę nie zahaczyli :/ jeszcze parę wizyt w tym sklepie w Tokio, a normalnie zacznę przeglądać ceny tanich linii lotniczych do Londynu ;D
UsuńMój ulubiony park na Shinjuku! *^-^*
OdpowiedzUsuńMam bluzę z Uniqlo i noszę ją prawie non-stop od dwóch lat, wciąż jest w dobrym stanie!
park jest piękny, aż dziwię się, że dwa lata temu go zupełnie pominęliśmy.
UsuńA ta rekomendacja Uniqlo mnie pociesza, bo właśnie siedzę w ala piżamowych spodniach od nich i gryzę się z myślami nad krótkimi podomowymi gatkami, chyba się skuszę, najwyżej owinę w nie laptopa(jak mi sie nie zmieszczą do walizki), bo i tak nie ma pokrowca :3
Ale pięknie
OdpowiedzUsuń