na 100% nadrobię wszystko po świętach :D obiecuję~~~~
justyna.ada - w takim razie będę dalej walczyła z dwuręcznym żakardem, bo widzę, że warto :D
tina - nie angielski ścieg, tylko angielski sposób robienia na drutach, wygląda to tak, że nitkę trzymasz nie w lewej a w prawej ręce, początkowo masakra, ale da się przyzwyczaić, poszukam jakiejś instrukcji po świętach :)
Anonimowy - Havocowi w lutym stuknie 5lat, a hodowla, hmmm, jak go kupowałam, nie było jeszcze zbytnio sprecyzowanego wyrazu hodowla, było za to ferma futrzarska i tam fretek się nie kupuje w żadnej postaci.
Havoc natomiast pochodzi z braku doświadczenia właścicielki i weterynarza, i przekonania, że ciąża jest dobra na wszystko....
A dziewczyna praktycznie zaraz po "rozdaniu" młodych zniknęła z fretkowego forum.
życie -_-
A teraz przedświąteczny news: mój Lotus jest już w Polsce :D
czyli niedługo będzie u mnie~~~~
życzę wszystkim wesołych i niezbyt ciężkostrawnych świąt ;)
i do zobaczenia w przyszłym tygodniu
Tralla la la, gratulacje!!! *^v^*
OdpowiedzUsuńI ja Tobie życzę spokojnych Świąt i samych rewelacyjnych pomysłów
OdpowiedzUsuń