Odkąd w podstawówce przeczytałam wspaniałą i pouczającą książkę "Chłopak na opak/ Raz gdy chciałem być szlachetny", wyrył mi się w pamięci bardzo mądry i praktyczny cytat (chyba z chłopięcej łazienki)
" mądrzy ludzie żyją w brudzie "
Nie twierdzę tu, że od razu należy sobie robić syf w domu i wzywać na pomoc nasza polską panią Rozenek.
Ale prędzej by mi zaszkodziła sterylna czystość w mieszkaniu niż trochę kurzu i nie myta co 10minut podłoga w kuchni.
No a wracając do domo paniowania, to chwilowo mi to nie grozi ;(
Ale na pocieszenie z okazji mojej dzisiejszej 30teczki. Wiecie, że mnie ta zmiana cyferki z 2 na 3 jakoś zupełnie nie ruszyła? W sumie to w ogóle nie czuję zmian :3
A wracając do pocieszania. Więc na pocieszenie nauczyłam się składać ręczniki na modłę Anthii Turner :3
A w ogóle oglądając pobieżnie obie Perfekcyjne Panie, zauważyłam pewną różnicę, zresztą dość zasadniczą.
Anthea jest maniaczką naturalnych środków czyszczących, ocet sok cytrynowy, soda itp to jej powszechne środki walki z brudem. Natomiast nasza polska odpowiedniczka jest już Panią na sponsoringu i uwielbia ręczniki Foxi i produkty Cif ;) [ci producenci niestety nie sponsorują mojego bloga, a szkoda]
Dla tego raczej nie pojawią się tu oceny środków chemicznych(brak sponsoringu), a mam parę ulubieńców i parę bubli "wspomagających" zasprzątaną panią domu ;)
To idę poić się procentami i karmić cukrem, w końcu nie co dzień ma się 30tkę :3
sto lat! sto lat!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj najlepsiejszego!!! :)))
OdpowiedzUsuńNajlepszego!
OdpowiedzUsuńA ja strasznie lubialam ogladac Pania Turner :) A Polskiego odpowiednika nawet nie znam :D
Trochę spóźnione ale szczere najlepszego!! :))
OdpowiedzUsuńMoją faworytką też jest Pani Turner i jej naturalne sposoby. Polską odpowiedniczkę czasami obejrzę ale bardzo mnie denerwuje to jej "helloł!" i parę innych tekstów ;))
A ja dopiero dziś zajrzałam do Twojego bloga. Jeździło się tu i tam. A jak przyjechałam to burzysko. Wszystkiego najlepszego miła Pani Domu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń