Nadszedł w mym życiu taki moment, w którym człowiek ma ochotę sobie tyle rzeczy mieć, że aż gubi się już w tego natłoku ;)


sporządziłam sobie tu małą listkę tego, co fajnie by było dostać na gwiazdkę, ale ostatecznie będę musiała zapewne wysupłać na to pieniądze z życia codziennego :)

Dobrze, że większość tych rzeczy da się nabyć za złotówki, bo kursy walut obcych przerażają mnie ostatnio coraz bardziej, czuję się taka biedna ;_;

Zrobiłam zdjęcie ocieplacza szyjowego, ale czeka jeszcze sobie w kolejce do zgrania z aparatu ;)
 Kolorowa sałatka 

proporcje oczywiście są kwestią gustu i potrzeb ;)
moja sałatka mniej więcej została złożona w takich proporcjach :

Sałatka:
- trochę ponad ćwiartka poszatkowanej kapusty pekińskiej
- ponad 1/2 puszki kukurydzy
- 1 pokrojona w kostkę żółta papryka
- 1 pokrojona w kostkę czerwona papryka
- ok 150-200g makaronu (kokardki, gwiazdki itp.) ja miałam makaron w kształcie postaci z kreskówki "Sponge Bob kanciasto porty"
- łyżka posiekanej natki pietruszki
- garść czarnych oliwek

Sos:
(proporcje u mnie to zazwyczaj rzecz przypadku, dla tego podam tylko z czego się składa)
- troszkę majonezu
- znacząco więcej jogurtu naturalnego
- odrobina oliwy z oliwek
- sok z ok 1/2 cytryny
- sól
- pieprz
- odrobina sosu sojowego

Mieszamy wszystkie składniki sałatki, dodajemy wymieszany sosik. Dajemy sałatce ok 15min żeby się "przegryzła". I gotowe :)
Z własnego doświadczenia wiem, że ta sałatka jest jadalna jeszcze przez co najmniej 3dni (bo dalej żyję)

Smacznego!!

Muffinki z fetą i papryką
Przepis pochodzi z mojego ukochanego bloga kulinarnego Moje Wypieki

Tak bardzo go uwielbiam, że aż omijam przez większość roku szerokim łukiem, bo wszystko wygląda tam tak smacznie, ze mogłabym piec i jeść i piec i w końcu bym się w drzwiach nie zmieściła ;)
link do przepisu ->Muffinki z serem fetą i czerwoną papryką

aż chyba sobie je upiekę, tak mi Brahdelt smaka narobiła ;P


Po dwóch sesjach na orbitreku skończyłam wreszcie moją szaliczko-oponkę :3
Właśnie sobie uświadomiłam ile to już czasu minęło odkąd ja w ogóle coś na drutach skończyłam ;_;
W weekend zrobię zdjęcia :) Bo światła dziennego teraz na tygodniu jak na lekarstwo...

buziaki :*