A wszystko to wina klusków

Ech, zakochałam się w domowych makaronach (nie tych ciasteczkach, to w swoim czasie).

Wczoraj zrobiliśmy lasagne z domowym makaronem i odpłynęliśmy po niej w objęciach smaku potrawy i chrupkości przypieczonego po brzegach makaronu.
Spodziewałam się różnicy w smaku, ale to czego dostarczają mi domowo uwałkowane kluski nie da się porównać z tymi sklepowymi makaronami "5cio jajecznymi".


Z reszty ciasta zrobiliśmy zwykły makaronik i wysuszyliśmy go tym razem na prosto :3 pamiętając nierozerwalną więź zgniazdowanego makaronu XD

Przy okazji, moja maszynka nie docina co drugiego kluska, ale jak podsuszyliśmy nieco ciasto, to zaczęła je kroić porządnie.


I teraz część w której obwiniam kluski :3
A mianowicie, postanowiliśmy zaszaleć i kupić wyciskarkę do makaronu, co wyeliminowałoby potrzebę kupowania klusków jako takich, a przynajmniej większości.
Wchodzimy na stronę dystrybutora kitchenaida i nam szczęka opadła.
W grudniu, jak tworzyłam listę chcianych prezentów wyciskarka kosztowała ok 620zł, a teraz grubo ponad 800zł....
ja rozumiem podwyżki, ale kurde czemu aż tyle....
ech to życie....
Podłe kluski doprowadzicie mnie do ruiny finansowej, takie jesteście dobre~~

W ogóle to jeszcze chwilę mnie na blogu nie będzie, bo utonęłam w futerkowych perukach i zimowej niechęci do przepracowywania się ;D

8 komentarzy:

  1. Apetycznie wygląda nawet bardzo apetycznie...mniam też lubię sobie zrobic domowy makaron

    Pozdrawiam B

    OdpowiedzUsuń
  2. Lasagne wygląda bardzo apetycznie. Właśnie ona skłoniła mnie do poważnego zastanowienia się nad kupnem takiego sprzętu do wałkowania.
    A cena wyciskarki do makaronu wzrosła ,być może z powodu wzrostu jakiegoś kursu. Poszukaj może z innej firmy. Trzeba to przemyśleć.
    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczekaj, waluty właśnie lecą w dół, może znowu obniżą ceny.
    Dawno nie jadłam lasagnii, chyba czas ją zrobić. ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Domowe makarony, kluseczki itd zawsze sa najlepsze i nic sie do nich nie umywa :)
    A ja nadal czekusiam na mailka od Ciebie Słonce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę coś sprawdzić dlatego u Ciebie zostawiam ślad. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest to co chciałam zobaczyć, czyli zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, maszynka do makaronu, want one. Co to za marka? Czytałam gdzieś, że najlepsze są włoskie.
    O, bogowie, kocham makaron, niestety moja waga łazienkowa mówi mi o nim okropne rzeczy.
    :-)

    OdpowiedzUsuń