8 minut ma znaczenie

Warszawa rano to nic innego tylko masakra komunikacyjna...
autobusy 527 i 175
autobus o 6:40 - wsiadam do autobusu (mam o dziwo miejsce siedzące) jedziemy.
tłok zwiększa się systematycznie, ale jest przyzwoicie. na Stare Miasto dojeżdżam w przyzwoitym czasie , czekam z 9min na przesiadkę i w pracy jestem grubo przed czasem

dzień następny
autobus o 6:48 - wsiadam do autobusu (o! jest trochę miejsca żeby stanąć) jedziemy.
Autobus nabija się do granic możliwości już na Młodzieńczej. O matko ktoś mi wbija łokieć w żebra!! Kurde moja biedna torba!!! Moja biedna Ja ;_; !!!
na następnym przystanku wsiadło z 5 osób (reszta została) autobus ze 3 minuty walczył ze sobą żeby się domknąć. Następny przystanek wgniotły się jeszcze 3 osoby. Ja balansowałam na jakimś schodku na jednej nodze, z torbą pod pachą, przytulona do jakiejś rurki, na schodkach na których mieszczą się zazwyczaj max 3 osoby, stało już z 7 (nie wiem jak, ale stali).
koło misiów popsuł się tramwaj, ludzie z przystanków już nie mieli się gdzie wepchnąć się do autobusu.... Jesssss Stare miasto, udało mi się wydrzeć śmierci przez zagniecenie :D
człowiek zaczyna doceniać świeże, chłodne powietrze i pieszy spacerek, oczywiście w między czasie uciekły mi już dwa 175 w stosunku do dnia poprzedniego czyli już jestem 20min w plecy.
W 175 już sobie siedziałam, więc jedyną trudność jaką musiałam pokonać było wydostanie się z autobusu.

Podsumowując: wyjście 8 min później na autobus zaowocowało 20min spóźnienie do pracy, czyli....
Warszawa jest chora.

~***~

A teraz :)
tłumaczenie do symboli do 22 liści (mam nadzieję, że nikt mnie o to nie zabije ;P )
wybaczcie jakość , ale jestem jeszcze oszołomiona po niewyspaniu i późniejszym niedotlenieniu w przepchanym autobusie ;)

+ - oczka brzegowe, prawe (na prawej i lewej stronie robótki)

| - prawe (na lewej stronie robótki oczko lewe)

o - narzut (na lewej stronie przerobić jako oczko lewe)

oo - podwójny narzut(na lewej stronie robótki przerobić to jako - 1lewe, 1 prawe)

|\ - zsuń 1 oczko na prawy drut, przerób następne na prawo, przełóż oczko zsunięte na to przerobione (na lewej stronie przerobić jako lewe)

/| - przerób 2 razem na prawo(na lewej stronie przerobić jako lewe)

(grabki w lewo) - zsuń 1 oczko na prawy drut, przerób następne 2 razem na prawo, przełóż oczko zsunięte na te przerobione (na lewej stronie przerobić jako lewe)

(grabki w prawo) - przerób 3 oczka razem na prawo (na lewej stronie przerobić jako lewe)

(kółeczko z nóżkami) - dodać jedno oczko między dwoma już istniejącymi

ł - przerób a prawo ale od tyłu oczka (chyba to jest takie prawe odwrócone)

V - rozmnóż oczko, przerabiając jedno oczko dwa razy, raz od przodu raz od tyłu

(skrzyżowane strzałki w lewo) - skrzyżuj 2 oczka na lewo (tak jak przy robieniu warkoczy)

(skrzyżowane strzałki w prawo) - skrzyżuj 2 oczka na lewo

(łuczek) - 7-9 oczek łańcuszka (szydełkiem)

3 - w rzędzie 83 - rozmnóż jedno oczka na 3 oczka = z jednego oczka zróc 1 prawe, 1 lewe, 1 prawe . W części 5 (szydełkowej) = 3 oczka razem.

19 - przerób na prawo 19oczek (rząd 63)

w razie jakiś wątpliwości z interpretacją reszty wzoru postaram się pomóc :) (yarnferret(at)gmail.com)


zdjęcia chusty postaram się zrobić dziś lub jutro, w zależności od oświetlenia.
miłego dnia wszystkim ^^

6 komentarzy:

  1. O, bidulko!... Szczerze współczuję!
    Ja ostatnio też miałam autobusowe atrakcje innego typu, ciekawe, dlaczego stare baby zawsze chcą usiąść w autobusie na Twoim miejscu, mimo, że dookoła są wolne siedzenia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się. Nie daj się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. hi hi, ja kiedyś miałam odwrotnie - mogłam spokojnie wyjść na późniejszy autobus, bo ten wcześniejszy stał w korkach, a do tego późniejszego elegancko podjeżdżał mi tramwaj i w efekcie na miejscu byłam wcześniej. To dopiero jest chore...
    A jutro sobota i się wyśpisz! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Plac Bankowy i metro centrum, 2 razy dziennie.... płynę jak śledź z ławicą...rozumiem czemu czasem ludziom puszczają nerwy i strzelają do tłumu... nienawidzę stolycy o 7.30, nienawidzę jej po 16. po ostatniej jeździe 190 w stronę Pragi mam mega siniaka na udzie.... ech....

    OdpowiedzUsuń
  5. AAAA, też jeżdżę 527 na starówkę lub do bankowego, to jest masakra. I tak jak napisałaś wszystko zależy od kilku minut. A jeszcze w wakacje było nawet ok ;/ pozdrawiam Werka

    OdpowiedzUsuń
  6. też nie lubię takich ścisków :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń