a właściwie to moja i męża :) a jaka wina? a porzeczkowa ^ __ ^ Dzięki moim kochanym rodzicom udało nam się zdobyć 10kg czarnej porzeczki. I od wczoraj przerabiamy ją na wino domowe. I tu znowu zaprzęgliśmy kitchen aid'a do pracy. I jego całkiem niezłą przystawkę do przecierów. - przystawki.
tak tak, jest taki program, no bo przecież nie o sobie mówię ;) Odkąd w podstawówce przeczytałam wspaniałą i pouczającą książkę "Chłopak na opak/ Raz gdy chciałem być szlachetny", wyrył mi się w pamięci bardzo mądry i praktyczny cytat (chyba z chłopięcej łazienki) " mądrzy ludzie żyją w brudzie " Nie twierdzę tu, że od razu należy sobie robić
było gradobicie ^^ Janek upolował dwie sztuki z balkonu
Chwilowo poza wegetacją popracową walczę jeszcze z paroma rzeczami, więc robótkowanie śpi. Zastanawiam się czy to przez to, że rzeczywiście mam co robić, czy po prostu zniechęca mnie fakt, że próbka którą zrobiłam może być niewymiarowa ;P Na tygodniu muszę się zmotywować i ją wymierzyć.... A teraz