Dzielę się więc kupka spontanicznych lanczy/obiadów robionych zazwyczaj niestety na oko :)
Bo uwielbiam eksperymentować ^v^
Sporo z tych potraw postało na grillu tepanyaki i są potrawami jednogrillowymi ;D mało sprzątania, a wszystko da się wykonać w max 30min ^v^ bo po co utrudniać sobie życie.
Chciałam przy tym pokazać, że da się gotować szybko i różnorodnie tak żeby nie popaść w monotonię schabowego z ziemniakiem przeplatanego mielonym z kaszą
(patelnia + garnek na ryż) ikadon - miska ryżu , kalmar podsmażony na patelni na oleju sezamowym, następnie skarmelizowany na sake, mirin i sosie ostrygowym, do tego rata cukinia i posypka z sezamu
(grill) placki cukiniowe (sół, pieprz, jajko) z kiełkami i plastrami cukinii
(grill) grillowane tofu, serek wędzony i grillowana sałatka z cukinii, marchewki i łososia [ warzywa tniemy na super cienkie plastry skrapiamy oliwą i grillujemy aż będą mięciutkie i gdzieniegdzie przypieczone, mieszamy z grillującym się obok plastrem łososia]
(grill) kiełbaska grilowana na dymce, doprawiona gałką [ kiełnase najpierw podsmażamy na grillu, a następnie kładziemy ją na dymce żeby przejęła od niej nieco smaku. grillowana dymka jest swoją drogą super), kukurydza[grilluje się najdłużej...] i surowa plasterkowana cukinia
(patelnia + garnek) makaron w sosie pomidorowym - sos : kawałek drobno pokrojonego boczku podsmażamy na patelni razem z pokrojoną w kostkę cebulą, kiedy wszystko zaczyna się już podsmażać dodajemy pokrojonego w drobną kostkę pomidora i smażymy dalej. W między czasie gotujemy makaron. Warzywa z boczkiem doprawiamy solą, pieprzem i bazylią i jeszcze chwile smażymy. następnie zalewamy passatą pomidorową i na niższym już ogniu smażymy od czasu do czasu mieszając aż praktycznie cały płyn się odparuje. w między czasie dodajemy drobno pokrojony kawałek selera naciowego. Po odparowaniu sosu, dolewamy do niego około nalewki wody z gotującego się makarony, mieszamy i dorzucamy odcedzony i ugotowany al dente makaron. Całość mieszamy i smacznego :3
(garnek i patelnia, pominęliśmy pieczoną kiełbasę) barszcz chrzanowy - jedyne co nie mieści się w 30min, ale można ugotować dzień wcześniej i cieszyć się nim jeszcze ze dwa obiady ;D http://kuchnialidla.pl/product/Barszcz-chrzanowy-z-pieczona-biala-kielbaska
( garnki)Yorkshire Pudding z wędzonym łososiem, karmelizowanymi buraczkami i pieczoną marchewką (nie miałam szparagów). przepis z książki Jamie Oliver’s 15 Minute Meals (nie pamiętam tytułu po polsku)
(garnek, patelnia) polenta + podsmażany groszek z kiełbasą (+sól)
(garnek, patelnia) makaron ryżowy w sosie pomidorowym(passata pomidorowa, cukinia i tofu) posypany kostka z awokado
(garnek, patelnia) pad thai (trochę przesadziłam z posypką orzechową) http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_orientu/pad_thai/przepis.html
PS. sweterek w paski prawie doczekał się sesji końcowej, niestety kołnierz mi wyszedł o-kro-pnie i przerobiłam go na kaptur, sweterek po raz drugi czeka na sesję ;)
Ale jedzonko! Żeby tak człowiek miał taki grill...
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko apetyczne. A grill mam. Muszę coś podpatrzeć .
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie tym użyciem teppanyaki, na patelni mieści się na raz mało placków, a na blasze grilla można smażyć dużo więcej, szybciej się siada do stołu! *^v^*
OdpowiedzUsuń