czerwono - czarny

koticzko - można tą maszynę oddać ewentualnie do strojenia (czy jak toto się nazywa). Kurcze robienie na drutach jest stanowczo mniej wkurzające niż maszyna ciągle robiąca człowiekowi na złość -_-

Brahdelt - mmm papryczka, już nie mogę się doczekać :)


Prawdę mówiąc to dominującym kolorem dziś jest czarny, ale żeby było bardziej wiosennie ujęłam w temacie czerwony, który w różnych odcieniach przewija się na zdjęciach ;)

~***~

Czerń pierwsza - spodnie (dedykowane Przemkowi)

Jestem wzorcowym przykładem człowieka który uczy się na błędach (przynajmniej we wszelakich dziedzinach robótkowych), dzięki czemu druga para spodni wyszła mi już taka jak chciałam ^^ Nie zsuwa się z tyłka, ma wszystkie kieszonki, wchodzi na wcisk i się nigdzie za bardzo nie naciąga ^^
Po weekendzie wybiorę się na przeszpiegi pasmanteryjne w poszukiwaniu jakiegoś cieniutkiego suwaka i wszyję go w rozporek :)
bo chwilowo spodnie są na agrafkę ^_^



Czerń druga - buty

Druga czarna odsłona właściwie nie jest moją robótką tylko męża ^^
Ale co tam trzeba się pochwalić wyczynem obuwniczym drugiej połówki ^^

Buty - kupiłam je razem z pierwsza lalką, ale jednak jakoś cały czas mi nie podchodziły.
Nawet miałam je wystawić na sprzedaż, ale dzięki temu, że zwlekałam okazały się idealne na Chroma ^^
Tylko ta ortopedyczna podeszwa....

But przed
Podeszwa została w całości pozbawiona części piankowej. A następnie została pocięta, wyposażona w obcasik (z fragmenciku owej pianki) i posklejana do kupy od nowa ^^
I wszystko to sprawnymi łapkami Janka *^v^*

Dzięki czemu z butów ortopedycznych powstały całkiem przyjemne glany ;)


~***~

Bonus 1 - Havoc wypina się na tą piękną, acz nieco za gorącą pogodę ;D


Bonus 2 - Chrom oficjalnie (ale dalej roboczo) zyskał imię Vlad i prezentuje się w nowych spodniach i buciorkach.
Teraz kolejne wyzwanie - męska koszula.


miłego i słonecznego - ale z odrobiną wiatry - dnia ^^

6 komentarzy:

  1. Mmmm, fajny facet się z niego robi! Spodnie i "buciki" są zaje.. rewelka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod Agatą : spodnie i buty dl Vlada są rewelacyjne. Czekam na koszulę.
    A Havokowi przydał by się mrożony kulerek . W takim futrze ciężko wytrzymać latem a zdjąć nie ma jak. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Buty wyszły genialnie! A spodnie to już full profesjonalne, zazdraszczam i zapisuję się na naukę, bo tę będę szyła spodnie lalkowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem czy uda mi się napisać coś w Twoich komentarzach. U innych od wczoraj nie mogę nic wpisać bo wymagają dodatkowych danych. A jak zwykle nie pamiętam tych haseł i loginów. Fatalna sprawa. Za chwilę będzie decydujący moment. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  5. O mamo ... zakochałem się ! i w spodniach, i w butach ! oł yeah, ! i jeszcze biało-czarną koszulę w krate machnij !:) Szacun !

    OdpowiedzUsuń