sweterkowo, kokosowo

Skończyłam, skończyłam, skończyłam ;D
Udało mi się wreszcie zrobic sweter , w którym da się pokazac wśród ludzi.
model prawie jest z Phildara 486, zrobiłam go bez kapturka. To jest niestety tak jak się ma ograniczoną iloś włóczki z odzysku. 
Sweterek z przodu zwija mi się nad biustem jak biorę ręce do przodu, ale sądzę, że pranie tu może troszkę pomóc.
Ponieważ na zdjęciu jestem przetłuszczona, nie umalowana, i jakaś taka nieteges, skorzystałam więc z GitS'owego Laughing man'a (muszę sobie opracowac jakiś przykrywacz na następne takie okazje ;)  )  

Sweterkowo już załatwione, teraz czas na kokosowo, czyli wielkie pranie fretów ;)

Nie rozumiem tylko po co szamony dla fretek są zapachowe(kokosowy), skoro po kąpieli fretka i tak pachnie mokrą fretką, a nie jakimiś kokosami....

moczenie, pranie i płukanie










suszenie, a dokładniej, wcieranie się we wszystko, co stoi na drodze



po praniu pluszaki są mięciutkie,czyściutkie i puszyste, czyli było warto :D 
a ja mogę się zabrac za dokańczanie reszty pozaczynanych projektów

8 komentarzy:

  1. Co z Ciebie za druciara - czemu nie zblokowałaś po drodze? :) Zdjęcia mokrych Fredek przeslodkie :) U mnie cuchnie po kąpieli mokrymi psami, psy wicyerają się w siebie warczą i walczą jakby się nie poznawały, a później też wcierają we wszystko :) Sweterek fajny :) Myslę, że gdybyś zblokowała będzie wszystko grało, ja mam zboczenie w stronęobcisłych, ale takie swobodne bardzo mi się na kimś podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Druciara to ja jestem początkująca ;)ale jak upiorę ten sweterek to go spróbuję troszkę ponaciągać.
    A co do obcisłości, to hehe sweterek miał być obcisły, no ale w sumie taki też mnie satysfakcjonuje ;) mogłam go zrobić na bazie mniejszego rozmiaru z Phildara, przy następnym będę walczyła z obcisłością :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Blokowanie miało dotyczyć Fredek po namoczeniu:) taki żarcik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. acha ;)
    W sumie, jakbym odpowiednio zblokowała Polara, to już by nie był jak termofor, ale jak dywanik albo narzutka ;D
    brzmi zachęcająco he he

    OdpowiedzUsuń
  5. ooo, wyprałaś fretole!
    szampon kokosowy nam nieznany-polecamy Szampon Dr Seidla,jodoforowy dla fretek!!!
    a tak swoją drogą - Havoc wyciera się w naszą podłogę (tzn. podłogę Tasi...)???

    OdpowiedzUsuń
  6. no kurcze, jakie to drzewo tasmańskie (czy jak mu tam) popularne ;D
    a szampon nazywa się: szampon dla fretki firmy zoocenter(na zdjęciu z naszamponiontym Polarnym widać go w tle między dwoma zielonymi butelkami)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękniste zwierza !!!! Jak pachnie makra fretka? Znam tylko zapach mokrego psa. Bardzo lubię ;)
    Sweter w moiom ulubionym kolorze :)
    jo_an44

    OdpowiedzUsuń
  8. mokra fretka ma zapach mokrej fretki ;) tego się nie da opisać, w ogóle fretki mają specyficzny zapach, niektórym śmierdzą, ale czy pies nie śmierdzi? j tam uwielbiam freci piżmowy zapach.
    jedno co mogę powiedzieć , to to, że mokre fretki nie pachną aż tak intensywnie jak mokre psy, ale i tak na sucho są fajniejsze.
    a właśnie, jak pachnie mokry kot?

    OdpowiedzUsuń