ruchome fretki 2

Jestem przeziębiona już od jakiegoś czasu, mam wrażenie, że na początku zahaczało to nawet o chorobę. Efektem tego jest niestety totalne nieróbstwo. Od tygodnia zbieram się do napisania jakiegokolwiek posta (postępy sweterkowe, moje chlebki i chałka?, cokolwiek ), zdjęcia do niego leżą jednak cały czas w aparacie i jakoś nie mogę się zebrać do ich zgrania.

W przypływie natchnienia i odpływie przeziębieniowej niemocy wygrzebałam natomiast na laptopie zapas zdjęć naszykowanych do drugiej części ruchomych fretek :)

dziś "Polarnego walka o byt"
bohaterowie:
Polar
Pluszak (moja trzecia, a właściwie pierwsza fretka, Szwed ;) )












to zdjęcie wymiata ;)


4 komentarze:

  1. o ludzie! popłakałam się ze śmiechu! Fretka (Polar?) rządzi!

    Życzenia szybkiego powrotu do zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  2. I znowu się ruszają?
    Nie za często?
    Polar jest niemożliwy.
    Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty w ogole cos jestes w stanie robic, jak masz taki pelnoetatowy kabaret w domu? Przeciez ja bym tylko patrzyla na te zboje i sie zasmiewala :-))) Pozdrawiam Ciebie, a futrzaki wyglaskuje (o ile najpierw nie zwieja :-))) B

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze, że Polar ćiwczy swoje zębiszcza na Pluszaku, a nie na Havocu!!!
    na 5-tym zdjęciu ma piękne futerko!!!

    OdpowiedzUsuń