Robótkowaniem zainteresowałam się w trakcie pisania pracy magisterskiej (tematyka niezależna) jakieś 1,5 roku temu.
Chyba głównie przez to, że musiałam się jakoś odstresować ;)
Tak więc w ciągu tamtego niezbyt miło wspominanego roku nauczyłam się: szydełkować, krzyżykować, frywolitkować i i rozbudowałam swoje umiejętności drutowe zakończone w podstawówce na szaliku ;).
Ponieważ obecnie mam nastrój wybitnie robótkowy to mam nadzieję, że blog się rozwinie.
pozdrawiam
Kasia
PS. za zaszczepienie bakcyla robótkowego dziękuję Seremity
0 komentarze:
Prześlij komentarz